Zeszczał się w garnitur od Armaniego

Zeszczał się. No normalnie się zeszczał. Obudził się na dole w salonie, w garniturze i białej koszuli, w krawacie a jakże… Śmierdziało jak w  beczce ze starym winem i szczynami. Na początku myślał, że pies naszczał pod kanapą. A tu niespodzianka! No zeszczał się w gacie, pan prezes zastany. Spróbował się spionizować. Świat zawirował. Musi się napić bo zwariuje…Łeb mu pęka. Sięgnął po niedopitą butelkę wina i wypił dużego hausta.

Która to godzina jest? Zmrużył oczy i spojrzał na zegar stojący na marmurowym kominku. 8.00 rano ….

– Magda!!!! – zawołał  – Magda!!! Kurwa!!!! Gdzie polazałaś?

Po schodach zbiegła jego żona – Już wyciskam Ci sok z cytrusów. – powiedziała – Późno wczoraj przyszedłeś. Udawała, że nie widzi w jakim jest stanie.

Był cały czerwony na twarzy.

– Ciśnienie chyba ci skoczyło. Idź pod prysznic. – uśmiechnęła się blado – Zadziała jak kroplówka.

– Chuju móju – a nie żadna kroplówka. Mi nie jest potrzebna kroplówka tylko baba ogarnięta.

Magda już nic nie powiedziała tylko poszła do kuchni i po chwili usłyszał zgrzyt wyciskarki do soków.

– Kurwa! Wiesz, że mam w głowie tupot białych mew, a warczysz tą maszyną. Żadnego szacunku nie mam w tym domu. Zarabiam na te twoje cycki, włosy doczepiane, mercedesy… A ty kurwa warczysz!!! Wczoraj taki dobry kontrakt podpisywałem!!!

– No ale chyba nie podpisałeś…. – Magda mruknęła pod nosem.

– Jak, kurwa nie podpisałem jak podpisałem. – powiedział i znowu napił się wina z gwinta.

– Jacek, przywiózł cię taksówkarz, musieliśmy cię wciągnąć do domu bo byłeś jak worek kartofli. Taksówkarz powiedział, że wezwał go jakiś Japończyk, który był bardzo wzburzony, machał papierami i mówił, że … No zawaliłeś. Ale wstyd prezes wielkiego przedsiębiorstwa zeszczał się po pijaku w garnitur Armaniego podczas podpisywania kontraktu….

– Nie mogłaś sobie darować, kurwa, no nie mogłaś…. – machnął ręką i dokończył wino.

– Nic z tego nie będzie Jacek – powiedziała i podała mu szklankę soku – nic z tego nie będzie…

Ale on już tego nie słyszał. Upadł na te swoje marmurowe schody. A Magda szlochając wzywała karetkę. Ciekawe czy go uratują…..

Strony: 1 2 3 4 5

Komentarze

Opublikowany w Alkoholizm, Blog | Możliwość komentowania Zeszczał się w garnitur od Armaniego została wyłączona

Możliwość komentowania została wyłączona.

Czytaj inne

Więcej artykułów z bloga

utrata miłości
Jak przeżyć utratę miłości

Leżała w pokoju gościnnym zwinięta w embrion, otulona szczelnie kocem i obłożona poduszkami. Jak w kokonie. Chociaż na zewnątrz było…

28 lipca, 2021
alkoholik
Alkoholiku, kacie, oprawco… Nie wierzysz jej że odejdzie

Nie wierzysz jej prawda? Nie wierzysz, że odejdzie kiedykolwiek. Możesz bezkarnie robić co chcesz. Tyle razy ci wybaczała.

27 lipca, 2021
złość
Jak sobie radzić ze złością

Złość!!!! Usiadła na fotelu nie zdejmując płaszcza i czapki. Wyglądała na wyczerpaną. Po policzkach płynęły jej łzy, rozmazując czarny tusz…

27 lipca, 2021
współuzależnienie
Czy wiesz co to jest współuzależnienie?

Czy wiesz co to jest współuzależnienie? Myślisz pewnie, że towarzyszenie pijakowi w jego libacjach. Picie z nim na równi…. Ale…

26 lipca, 2021