Wysoka, piękna. Długie ciemne włosy, ostro zarysowane kości policzkowe, oczy jak migdały. Miała wyjątkowo długie palce. Czy Pani jest pianistką? – zapytałam, bo chciałam, żeby zrobiło jej się miło. Przytaknęła.
18 czerwca, 2019Siedziała na brzegu fotela, ręce położyła na kolanach, jak grzeczna uczennica. Zachwycała swoją delikatnością. Była filigranowa i porcelanowa, krucha. Duże oczy, z makijażem, którego nie widać. Prosta elegancja. Mówiła wolno,…
3 czerwca, 2019