Ile razy uderzył cię, szarpał za włosy, złamał ci rękę, uderzał twoją głową o podłogę, kopał cie w brzuch, ile razy cię zgwałcił?
Ile razy usłyszałaś, że to twoja wina, że pije przez ciebie?
Ile razy…..?
Zrób sobie prezent na Walentynki. Pokochaj się i zadbaj o siebie. Jeżeli nie chcesz nie musisz od niego odchodzić, ale idź na terapię dla współuzależnionych. Jeżeli chcesz odejść mimo tego, że wydaje ci się że wciąż go kochasz, ale nie dajesz już rady i straciłaś nadzieję, że kiedykolwiek będzie inaczej – odejdź, ale zrób to konsekwentnie. Jeżeli będziesz jego największą stratą, być może wytrzeźwieje i tym sposobem uratujesz was obydwoje.
Jeżeli chcesz odejść bo go nie kochasz i nie masz już siły walczyć za was dwoje – odejdź.
Jeżeli kochasz się chociaż troszeczkę, zrób wszystko żeby zobaczyć, że świat istnieje i nie jest tylko tym życiem które masz z nim.
Mam takie pytanie …
Czemu wszystkie sformułowane tu określenia to ,,ile razy słyszałaś ” itp
Myślicie, że facetów to nie dotyczy ?