Wódka z kredensu od babki na Brzeskiej

wódka

Ile ona godzin wystała przed bramą, na tej swojej Brzeskiej. Składała dłonie w dwie piąstki i uderzała o siebie. To taki sygnał był dla klientów, że wódkę od niej można kupić.  Miała dojścia, umiała towar załatwić. Jej kredens był zawsze wypchany flaszkami bimbru i czystej. Miała też półkę ekskluziw z koniakami i ruskim szampanem jak by ktoś chciał dla doktorów. Musiała tak żyć, dwoje dzieci miała małych na garnuszku. Sama wszystko ciągnęła. A że była obrotna i energiczna to szybko zebrała grono stałych klientów i na całej warszawskiej Pradze wiedziano, że po wódkę to się do Wiśniewskiej na Brzeską chodzi. Nawet milicja obywatelska wódeczkę u niej kupowała i dzięki temu była chroniona i towarzysze nie konfiskowali zawartości kredensu. Raz tylko mało jej nie zamknęli, bo jej Jacuś jak miał 12 lat to kolegów ze szkoły zaprosił i tak się popili jej zapasami, że karetki na sygnale na odtrucie musiały dzieci zabierać. Rodzice tamtych, ważni państwo poszli na milicję i zgłosili. Ale wtedy pan inżynier z czwartego poświadczył, że to pewnie gówniażeria sama bimber przyniosła i się potruli, bo przecież pani Wiśniewska to zupą pomidorową w słoikach handluje i pyzami a nie bimbrem – No co za pomysł – fuknął w tych okularach w rogowej oprawce i białej koszuli z krawacikiem.

A potem te dzieciaki rosły i przychodziły wódkę kupować. A teraz to tabliczki „Młodzieży do lat 18 alkoholu nie sprzedajemy.”. To co? To znaczy, że ona całe pokolenia rozpiła? Przecież w PRL wszyscy popijali nawet inżynier i ci z suteryny i Kalinowski spod trójki.

Weszła do swojego mieszkania, zdjęła stare Relaksy, powiesiła płaszcz, podeszła do kredensu wyjęła pół litra i nalała sobie kieliszek. Alkoholizm cholera jasna – zamruczała i przechyliła lufkę.

Strony: 1 2

Komentarze

Opublikowany w Alkoholizm, Blog | Możliwość komentowania Wódka z kredensu od babki na Brzeskiej została wyłączona

Możliwość komentowania została wyłączona.

Czytaj inne

Więcej artykułów z bloga

utrata miłości
Jak przeżyć utratę miłości

Dzisiaj czuje się jak by była sama na bezludnej wyspie. W tym kokonie z koca i poduszek, bez sił, bez…

28 lipca, 2021
alkoholik
Alkoholiku, kacie, oprawco… Nie wierzysz jej że odejdzie

Nie wierzysz jej prawda? Nie wierzysz, że odejdzie kiedykolwiek. Możesz bezkarnie robić co chcesz. Tyle razy ci wybaczała.

27 lipca, 2021
złość
Jak sobie radzić ze złością

Urosła przed nią góra chusteczkowych wydzieranek. Na górnej wardze pojawiły się krople potu. Zdjęła czapkę, osunęła się w głębiej w fotel,…

27 lipca, 2021
współuzależnienie
Czy wiesz co to jest współuzależnienie?

Czy wiesz co to jest współuzależnienie? Myślisz pewnie, że towarzyszenie pijakowi w jego libacjach. Picie z nim na równi…. Ale…

26 lipca, 2021