Mieliśmy bardzo grzecznego syna. Mimo tego, ze już ma piętnaście lat, zawsze wracał z imprez do domu o 22.00 i tak cichutko przemykał się do swojego pokoju i zaraz szedł spać. Mówił, że chlają frajerzy. Często na jakiś uroczystościach rodzinnych częstowaliśmy go małą lampką wina, Czytaj dalej „Mieliśmy bardzo grzecznego syna. …”