Pijane zaduszki

Pijane zaduszki

Mój ojciec zawsze na Wszystkich Świętych zakładał białą koszulę, golił się, zaczesywał na wodę włosy czerwonym grzebykiem i szedł na cmentarz.

Na cmentarzu było dużo grobów, ciotki Maryśki i jej męża co się powiesił jak ona go zdradziła, Kuzyna Ryśka co wpadł pod pociąg, kiedy próbował do niego wskoczyć, cioci Kazi co gotowała taki bigos, że na samą myśl ślinka leci, mamy ojca, która umarła, kiedy przerywała ciążę u babki i gangrena się wdała, macochy ojca, która zmarła na gruźlicę i ojca ojca, który się zapił na śmierć. Był też grób pierwszej żony ojca, która umarła przy porodzie…. I wiele, wiele innych. Zawsze szedł sam, a ja z mamą trochę później. Czasami go spotykaliśmy i szliśmy razem dalej, ale częściej chodziliśmy sami, a wieczorem ojciec wracał do domu pijany jak meserszmit. Ojciec często wracał do domu pijany albo w ogóle z domu nie wychodził… Często wzywał mnie po cichu przed mamą i szeptał zachrypniętym głosem – Synuś skocz do sklepu dla ojca po ćwiartkę. A ja biegłem, bo myślałem, że mu pomogę, że jak wypije to wstanie z łóżka, pójdzie ze mną do zoo, weźmie mnie na barana, albo poboksuje się ze mną w przedpokoju. Kiedy ojciec był trzeźwy uwielbiałem z nim spędzać czas. Smażył kiełbasę z cebulą pokrojoną w plasterki i jedliśmy razem we dwóch prosto z patelni siedząc na dywanie i grając w kości, albo budował ring ze sznurka owiniętego wokół czterech krzeseł i sadzał mamę na widowni, czyli na kanapie i pozwalał mi wygrać. Leżał wtedy na dywanie i głośno komentował jak prawdziwy komentator. Zabierał mnie na ryby i na stadion. Ale to było bardzo rzadko. Najczęściej był pijany. Mnie kochał, matkę szarpał, wyzywał i bił. Wieczory były najgorsze. Były czekaniem. Umiałem rozpoznać po krokach na klatce schodowej w jakim stanie wraca. Kiedy wiedziałem, że jest pijany, zamykałem matkę na klucz w pokoju i mówiłem, że jej nie ma, a sam siadałem z nim w kuchni i piłem z nim aż nie odpadł. Czasami mi się nie udało. Wyciągał wtedy matkę za włosy z łóżka i do rana ją zamęczał. A rano, przed klinem zaczynał przepraszać i całować w każdy siniak. Matka ocierała fartuchem łzy i wstawiała rosół, albo żurek, żeby go podreperować. – Krzysiu weź ojca pod prysznic, to zadziała jak kroplówka. I tak było prawie co dzień.

Dzisiaj jest Wszystkich Świętych zakładam białą koszulę, zaczesuję włosy na żel i wychodzę. Najbardziej lubię sam.

Wiem dokładnie co robić…. Znam trasę. Grób ciotki Maryśki i i jej męża co się powiesił jak ona go zdradziła, Kuzyna Ryśka co wpadł pod pociąg, kiedy próbował do niego wskoczyć, cioci Kazi co gotowała taki bigos, że na samą myśl ślinka leci, mamy ojca, która umarła kiedy przerywała ciążę u babki i gangrena się wdała, macochy ojca, która zmarła na gruźlicę i ojca, który się zapił na śmierć. Jest też grób pierwszej żony ojca, która umarła przy porodzie…. I wiele innych. Na koniec grób ojca. W zeszłym roku znalazłem go na cmentarzu, dokładnie o tej porze. Siedział oparty o grób nie wiadomo kogo…Może kumpla z garażu albo dziwki od kieliszka… Wiem dokładnie co robić. Co grób to seteczka. Wieczorem wrócę do domu, zagram w kości z synkiem, szturchnę żonę, bo będzie mędzić, że znowu się schlałem i powspominam zmarłych. Tak jak mój ojciec.

Komentarze

Opublikowany w Alkoholizm, Blog | Możliwość komentowania Pijane zaduszki została wyłączona

Możliwość komentowania została wyłączona.

Czytaj inne

Więcej artykułów z bloga

utrata miłości
Jak przeżyć utratę miłości

Leżała w pokoju gościnnym zwinięta w embrion, otulona szczelnie kocem i obłożona poduszkami. Jak w kokonie. Chociaż na zewnątrz było…

28 lipca, 2021
alkoholik
Alkoholiku, kacie, oprawco… Nie wierzysz jej że odejdzie

Nie wierzysz jej prawda? Nie wierzysz, że odejdzie kiedykolwiek. Możesz bezkarnie robić co chcesz. Tyle razy ci wybaczała.

27 lipca, 2021
złość
Jak sobie radzić ze złością

Złość!!!! Usiadła na fotelu nie zdejmując płaszcza i czapki. Wyglądała na wyczerpaną. Po policzkach płynęły jej łzy, rozmazując czarny tusz…

27 lipca, 2021
współuzależnienie
Czy wiesz co to jest współuzależnienie?

Czy wiesz co to jest współuzależnienie? Myślisz pewnie, że towarzyszenie pijakowi w jego libacjach. Picie z nim na równi…. Ale…

26 lipca, 2021