- Można zrobić dwie rzeczy zmniejszające konflikt wewnętrzny: zmienić coś w życiu tak, żeby przykre sygnały przestały się pojawiać (przestać pić) lub nie zmieniać nic i pić dalej co spowoduje, że przykre sygnały przestają docierać do świadomości.
- Człowiek uzależniony wybiera to drugie rozwiązanie, trudno mu zrezygnować z używki i stara się `nie dostrzegać prawdy o własnej sytuacji. Im dłużej pije tym bardziej usuwa ze świadomości druzgoczące fakty. Przestaje prawidłowo oceniać sytuacje i to co robi, to co się dzieje, kiedy on pije. Bagatelizuje swoje pijackie wyskoki. Często obwinia innych.
- W umyśle człowieka kryją się nałogowe schematy myślenia zwanego mechanizmem iluzji i zaprzeczeń. Służą one do zakłamywania rzeczywistości i naginani jej do własnych celów i potrzeb. Działają one tak żeby osoba uzależniona nie widziała szkód związanych z piciem, Działają na korzyść dalszego picia i wypacza zdolność spostrzegania, osądu, prowadzi do samooszukiwania się.
- Mechanizm ten nigdy nie znika.
- Ale dobra wiadomość jest taka, że podczas trzeźwienia zostaje uśpiony. Im dłużej uzależniony jest trzeźwy tym rzadziej ten mechanizm się pojawia.
- Uaktywnia się w procesie głodu i nawrotu choroby. Uzależniony wtedy prezentuje pijane myślenie i uruchamia nałogową logikę: to nie ja, to przez ciebie, to nie tak było, już nie piję, tym razem na pewno się uda, od jutra przestanę, nie piję już miesiąc możesz mi zaufać, co ja takiego robię, przecież zanim coś nam przepadnie wytrzeźwieję….
- Alkoholik zaczyna być trzeźwy, kiedy utrzymuje abstynencję przez rok. Przez pierwszy rok trzeźwienia jest jedynie suchy.
- Chcesz trzeźwo myśleć, zrozumieć co takiego robisz sobie i swoim bliskim swoim piciem, chcesz nabrać pokory? Nie ustawaj w staraniach. Czytaj, ucz się, stosuj świadome mechanizmy ochronne, prowadź dzienniczek uczuć i plan dnia. Kiedy ktoś bliski mówi Ci, że już Cię nosi, że uaktywnia Ci się pijane myślenie, uwierz mu, nie reaguj agresją tylko zacznij się obserwować. Lecz się. Powodzenia.